Smoking (z angielskiego, a w zasadzie amerykańskiego, tuxedo) wbrew pozorom nie jest strojem o najwyższym stopniu formalności, a tak zakwalifikowałaby go większość osób. Istnieją smokingi formalne i te półformalne. Najbardziej formalnym strojem jest frak, ale kto dziś ma okazję założyć frak? Chyba tylko członkowie rodziny królewskiej lub ich goście. No i dyrygenci, ale to dla nich strój roboczy. Smoking w hierarchii formalności stoi stopień niżej od fraka. Wciąż jednak jest zestawem, który nosi się tylko wieczorem, po godzinie 18.
Pamiętajcie, że gdy na zaproszeniu napisane jest black tie, to właśnie smoking jest strojem, który możecie wtedy założyć (wszak black tie to w zasadzie black bowtie, czyli czarna muszka, a tylko taką można założyć do tego stroju).
Historia Smokingu
Samo słowo „smoking” oznacza strój do zakładania podczas palenia papierosów. Ale tak dokładnie rzecz ujmując do tej czynności panowie niegdyś zakładali marynarki smokingowe, tzw smoking jacket (aksamitna marynarka zwykle w kolorze innym niż czarny), a wracając na uroczystość zakładali z powrotem klasyczną marynarkę od smokingu.
Słowo z języka angielskiego amerykańskiego – tuxedo – już ma bardziej oczywistą etymologię, bo pochodzi od nazwy klubu Tuxedo Park w Nowym Jorku, gdzie jego członkowie jako pierwsi nosili taki strój. Ciekawostką jest to, że najpierw nazwę tuxedo używano jedynie do samej marynarki, a dopiero w XX wieku zaczęto używać jej do określenia całego stroju.
Początki smokingu sięgają lat 60. XIX wieku. W tym czasie w Wielkiej Brytanii szukano nowego stroju nieformalnego, który można by było używać wieczorami. Popularne wtedy fraki były zbyt niewygodne z powodu długiej marynarki. Książę Walii zamówił wtedy u krawca Henrego Poole’a z Saville Row pierwszą marynarkę bez „ogona”. Była to jedwabna niebieska marynarka smokingowa ze spodniami w tym samym kolorze. Strój był zaprojektowany specjalnie po to, by nosić go w Sandringham – wiejskiej posiadłości księcia.
W Stanach Zjednoczonych Ameryki smoking pojawił się po praz pierwszy we wspomnianym już klubie dla najzamożniejszych nowojorczyków – Tuxedo Park w roku 1886. Griswold Lorillad i jego przyjaciele zainspirowani brytyjskimi marynarkami smokingowymi przybyli tak ubrani na uroczystości z okazji balu jesiennego. Od tamtych czasów tego typu strój był kojarzony z nazwą klubu i pozostało już tak do dziś.
Przez lata smoking ewoluował, przechodził przez etapy różnych wersji kolorystycznych, klap szalowych, zamkniętych, czy marynarek dwurzędowych.
Smoking – wersja teraźniejsza
Smoking jaki znamy dzisiaj to strój półformalny, który (według etykiety) mogą nosić mężczyźni po 15. roku życia. Smoking nosi się po zmroku lub po godzinie 18. Składa się on z kilku typowych elementów, o których poniżej.
Marynarka zapinana na jeden guzik (od tego bywają wyjątki, o czym później) lub na sześć guzików w dwóch rzędachw wersji nieformalnej. Niektóre firmy produkują coś takiego, jak garnitury smokingowe – jest to hybryda jednego i drugiego. Jest to spowodowane oszczędnościami – na wykroju garnituru powstaje coś udającego smoking. Należy wystrzegać się tego rodzaju tworów, bo ani to smoking, ani garnitur, ani nie jest to eleganckie.
Klapy marynarki są zwykle wykładane błyszczącym jedwabiem. Niektóre marki mają jednak klapy z tego samego materiału co reszta marynarki. Taka wersja smokingu będzie mniej formalna niż z błyszczącymi, jedwabnymi klapami.
Klapy marynarki mogą być szalowe (najczęściej spotykane oraz o niższej formalności lub frakowe – zamknięte. W większości polskich sklepów w zasadzie spotkać można jednak jedynie smokingi z klapami szalowymi.
Kieszenie bez patek, a gdy one już występują, to powinniśmy je schować. Nie rozumiem jednak po co robić smoking, który wymaga chowania patek kieszeni. Marynarki smokingowe, które właśnie powstały na szablonie zwykłych marynarek garniturowych mają patki, które tam zostały z czystej oszczędności lub po prostu braku wiedzy producenta o klasycznych strojach wieczorowych.
Kieszonka na piersi – brustasza
W wersji z klapami szalowymi smokingi często są pozbawione brustaszy (kieszonki na piersi), ale od tego też są wyjątki (smokingi od Toma Forda). Brustasza powinna być wypełniona bawełnianą lub lnianą poszetką złożoną w sposób prezydencki, czyli równo z wystającym na około 1 cm kawałkiem tej chusteczki.
Marynarka i spodnie w jednym kolorze (czym innym jest dinner jacket, gdzie marynarka jest w innym kolorze od czarnych spodni): czarnym, granatowym (nie jest to jednak klasyczny kolor smokingu), kremowym lub białym (dopuszczalne w ciepłym klimacie).
Marynarki smokingowe w innym kolorze dobre są na okazje, gdy jesteśmy gośćmi choćby na ślubie i jednocześnie pragniemy założyć coś nie tak banalnego, jak garnitur, ale mniej formalnego niż smoking, który będzie nosił pan młody. Strój tego typu zakładano kiedyś do palenia cygar w klubach miejskich.
Szelki i pas smokingowy
Do smokingu nie powinno się nosić paska, a pas smokingowy służy jedynie zakryciu fałdującej się koszuli. Dodatkiem powstrzymującym spodnie od spadania będą szelki. Do smokingu można założyć białe lub czarne szelki . Najlepszym wyborem będą białe szelki z mory – tkaniny, która swoim wyglądem przypomina drewno – wzory na niej przypominają przepiękne słoje na drewnie.
Smoking powinien być noszony z pasem smokingowym (pasem hiszpańskim) lub z kamizelką smokingową wykonaną z tego samego materiału co cały strój. Pas ma za zadanie zasłaniać marszczącą się koszulę w momencie, gdy rozpinamy marynarkę podczas siedzenia i nie powodować efektu prześwitującej białej plamki, gdy poły marynarki nieco się otworzą.
Butonierka w klapie smokingu powinna być wypełniona białym goździkiem, co widać na powyższym zdjęciu u Toma Forda.
Obuwie do smokingu
Buty smokingowe powinny być jedynie czarne z lakierowanej skóry. Dopuszczalne są zwykłe wiedenki (oksfordy) wywoskowane na połysk w całości lub tylko z wypolerowanymi noskami. Najlepszym wyborem będą lakierki z zamkniętą przyszwą bez kapki na nosku lub wsuwane pantofle wieczorowe – eskarpiny (formal pumps). Rzadko można spotkać tego rodzaju obuwie w polskich sklepach, ale wyglądają one jak bardzo proste, nieco wycięte loafersy z kokardką na górze.
Koszula do smokingu
Koszula smokingowa powinna być jedynie śnieżnobiała, zapinana na jubilerskie guziki. Najlepiej, jeśli tych guzików będzie tylko tyle, ile jest wymagane by ciało nie było widoczne spod koszuli. Nie muszę wspominać, że nie wolno zakładać pod koszulę innej koszulki typu t-shirt. Koszula smokingowa powinna mieć sztywny gors, z tzw piki, którą są wykończone także mankiety francuskie zapinane na spinki. Kołnierzyk może być wykładany lub stójkowy (smoking formalny).
Spodnie do smokingu powinny mieć lampas z tego samego materiału co klapy marynarki, czyli błyszczącego jedwabiu. Nogawki nie mają mankietów.
Do smokingu założyć można jedynie muchę z czarnego jedwabiu tożsamego z tym na klapach marynarki. Najlepiej, gdyby mucha była wiązana, a nie gotowa. Nie jest dopuszczalna mucha w kolorze innym niż czarny!
Jak nie nosić smokingu
A teraz czas na to, czego nosić do smokingu nie polecam. Chyba, że chcecie wyglądać jak na odpuście.
- Podstawowym błędem jest krawat lub coś do niego podobnego. Smoking jest zaprojektowany tak, by nosić go jedynie z muchą;
- Kolorowe zestawy muszka + pas smokingowy – klasyczne zestawy ze sklepów ślubnych to nie jest klasyczna elegancja, tylko błąd;
- Zbyt duży rozmiar, ale ten błąd jest klasycznym błędem w ogóle przy noszeniu jakiegokolwiek stroju bardziej formalnego;
- Garnitury smokingowe(hybrydy), czyli coś między jednym a drugim. Prawdziwy smoking musi spełniać wszystkie warunki przedstawione wcześniej;
- Koszula w innym kolorze niż biały. Nawet wówczas, gdy suknia Twojej wybranki nie jest śnieżnobiała!
- Błyszczące pstrokate kamizelki. Nawet nie będę tłumaczył dlaczego. Po prostu nie!
- Brązowe buty lub buty w kolorze innym niż czarny. Jedynie czarne buty są właściwe.
- Noszenie smokingu za dnia. Smoking został stworzony po to, by nosić go wieczorem. Większość ludzi wygląda niekorzystnie w kolorze czarnym w świetle dziennym.
Gdy już wiesz jak nosić smoking i skąd on w ogóle się wziął, to popatrz na jedynego w swoim rodzaju mężczyznę, na którym smoking wygląda niemal idealnie. W świecie fikcji jest jedna osoba, która jest ikoną stylu, a jednak i ona popełniła kilka błędów nosząc smoking. Tą osobą jest niejaki James, James Bond! Na plakacie z filmu Skyfall nosił smoking zapinany na dwa guziki.
Sean Connery na zdjęciu po lewej nosi marynarkę bez wykładanych błyszczącym jedwabiem klap.
Pierce Brosnan jak i Daniel Craig nosili nie raz smoking bez pasa hiszpańskiego i w dodatku zdejmowali marynarki od smokingu, co jest również błędem. Czy ktoś z Was potrafi zauważyć jeszcze więcej błędów w sposobie noszeni smokingu przez gwiazdy srebrnego ekranu? Zachęcam do dyskusji.
smoking: suitsupply.com
koszula: suitsupply.com
buty: suitsupply.com
mucha: suitsupply.com
pas hiszpański: Zack Roman
spinki do mankietów: Poszetka.com
zdjęcia smokingów użyte jako ilustracje do artykułu pochodzą ze sklepu , jankielman.pl oraz