Wielu panów w Polsce wciąż uważa, że dbanie o siebie jest niemęskie, ale nasza mentalność stopniowo się zmienia. I właśnie dla tych, którzy szukają dobrych kosmetyków, przygotowałem ten wpis.
Bardzo dobre kosmetyki dla mężczyzn są już dostępne w każdym większym mieście, a wybór jest naprawdę duży. Jeśli w Twojej okolicy nie ma porządnie zaopatrzonej drogerii, możesz zamówić nawet najbardziej wyszukane produkty przez Internet. Brakiem wyboru z pewnością nie można się zasłaniać.
Oczywiście sama dostępność nie gwarantuje jeszcze sukcesu. Wielu mężczyzn zwyczajnie nie wie, jakie produkty najlepiej odpowiadają ich potrzebom. A naprawdę warto się nad tym zastanowić – poprawa naszego wyglądu i samopoczucia pod wpływem dobrej jakości kosmetyków może być zdumiewająca.
Ja zacząłem świadomie dbać o swój wygląd w wieku dojrzewania. Moi rodzice pomogli mi w tym, wysyłając mnie do kosmetolog. Nie chcieli, bym miał podobne problemy z cerą, jak mój tata za młodu. Oczywiście wizyty u specjalistki utrzymywałem w tajemnicy, bo nie chciałem słuchać w szkole dennych żartów na swój temat. Dziś sytuacja trochę się zmieniła, ale wtedy chłopak odwiedzający gabinet kosmetologiczny uważany byłby co najmniej za dziwoląga. Nie rozumiem takiego podejścia, bo pomoc specjalistki w takich sprawach jest nieoceniona. Szybko dowiedziałem się, jakie kosmetyki są dla mnie najlepsze i w zasadzie jeśli chodzi o krem do twarzy i toniki to korzystam z tych samych marek i rodzajów kosmetyków, co wtedy. Po prostu się sprawdziły.
Tymczasem wielu panów w Polsce wciąż uważa, że jedyny męski kosmetyk to mydło. Zresztą, jeżdżąc komunikacją miejską, można pomyśleć, że nawet mydło nie jest nad Wisłą zbyt często używane. Ale idzie ku dobremu – widać to również po tym, że często dostaję od czytelników pytania o to, jakich kosmetyków używam. Nie jestem ekspertem w dziedzinie urody, chętnie jednak Ci opowiem o moich wyborach. Może to być dla Ciebie wskazówką, tylko pamiętaj, że nie każdemu pasuje ten sam zestaw produktów. Ja już znalazłem swój złoty środek, korzystając z porad, a także ze starej jak świat metody prób i błędów.
Krem, żel do mycia i tonik do twarzy
Podstawą mojej pielęgnacji są kremy matujące, żele i toniki oczyszczające dla cery trądzikowej. W moim przypadku, podobnie jak u większości mężczyzn, strefa „T” (czoło i nos) dość szybko się przetłuszcza. Radą są kosmetyki powodujące mniejsze wydzielanie sebum. Próbowałem kiedyś przerzucić się na zwykłe kremy nawilżające, ale już w okolicach południa moja twarz stawała się tłusta, a tego zdecydowanie wolałem uniknąć.
W tym momencie korzystam z kremów matujących przeznaczonych właśnie dla osób z trądzikiem. Do mycia twarzy używam żelu, a w ciągu dnia czasami przemywam twarz wacikiem z tonikiem. Wiele marek ma serie dla problematycznej cery, więc korzystam z tych, które dostępne są w drogeriach na dziale „dermokosmetyki”.
Nawilżający balsam do ciała
Każdego dnia po kąpieli używam balsamu do ciała. Nie polecę czegoś konkretnego, bo często wybieram to, co akurat jest dostępne w najbliższym sklepie. Zaczynając ćwiczyć na siłowni, obawiałem się, że dostanę rozstępów. Dlatego zawsze dbałem o nawilżenie skóry. Na szczęście do dziś nie mam żadnych rozstępów. Nie wiem, czy to za sprawą genów, czy dzięki codziennej pielęgnacji. Ale oczywiście balsam nawilżający przede wszystkim zapobiega wysuszaniu skóry i poprawia samopoczucie. Warto go używać niezależnie od tego, czy ćwiczysz, czy nie.
Krem pod oczy
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że wykonując prace domowe, ćwicząc na siłowni czy choćby odkręcając butelkę, często się krzywię. Taką już mam ekspresję – odziedziczyłem to po tacie i nie udaje mi się z tym walczyć. Dlatego, aby nie mieć za chwilę głębokich zmarszczek mimicznych, zacząłem korzystać z kremu pod oczy.
Skóra pod moimi oczami jest cienka i prześwitują znajdujące się pod nią naczynia krwionośne. Daje to efekt cienia. Konsultując się z wieloma dermatologami, dowiedziałem się, że niewiele można na to poradzić. Dlatego dbam, by ta cienka skóra była w dobrym stanie i nie okazywała pierwszych oznak starości.
Pamiętaj, że krem pod oczy powinien być przede wszystkim dyskretny i nie za tłusty. Warto zdecydować się na wybór kosmetyków opartych na naturalnych substancjach. Nie chcesz przecież czuć nieprzyjemnej mazi pod oczami. Z doświadczenia wiem, że niektóre nawet dość drogie kosmetyki potrafią zastygnąć na skórze, powodując uczucie nieświeżości. Warto poradzić się w tej sprawie znajomych i wybrać kosmetyki złożone z naturalnych składników.
Kosmetyki do włosów – pomady
Wielu czytelników pyta także o kosmetyki pielęgnacyjne do włosów. Kiedyś dostępne były tylko żele i lakiery. Dziś samych rodzajów pomad może być kilka. Obecnie używam pomady na bazie wody, stosuję też glinkę o mocnym chwycie i matowym wykończeniu. Polecono mi je w Warszawskiej Izbie Lordów. Sporadycznie korzystam także z woskowej glinki. Każdy z tych produktów jest nieco inny. Wodne pomady mają jednak tę zaletę, że łatwo się zmywają i nie brudzą łazienki. Po woskowych pomadach jestem zmuszony czyścić umywalkę.
Kiedy chcę mieć bardzo trwałą fryzurę, pryskam włosy lakierem. Dobrze sprawdzają się nawet tanie produkty z popularnych drogerii. Moje włosy mają naturalną skłonność do kręcenia się i nie tak łatwo je ujarzmić, dlatego przy pomocy lakieru stawiam kropkę nad i.
Prócz włosów na głowie elegancki mężczyzna powinien dbać o swój zarost. Nie lubię być gładko ogolony, nie przepadam też za noszeniem brody. Pozostaję przy krótko trymowanym zaroście. Używam do tego maszynki ze zdjętą końcówką do regulacji długości. Daje mi to możliwość uzyskania trzydniowego zarostu. W takim właśnie czuję się świeżo i zarazem najpewniej. Ogolony zupełnie na gładko wyglądam bardzo młodo i często miewam także podrażnienia skóry.
Szczoteczka Jordan Expert Clean
W codziennej pielęgnacji nie mogę pominąć szczotek do zębów. Kiedyś korzystałem z elektrycznych szczoteczek, ale doszedłem do wniosku, że te tradycyjne to wygodniejsze rozwiązanie w podróży. Ważą o wiele mniej, a poza tym nie wymagają wożenia ładowarki.
Warto jeszcze dodać, że szczoteczki Jordan Expert Clean, wyglądają bardzo stylowo. Dokładne i zaawansowane mycie zębów to oczywistość w przypadku tej marki. Od razu też zwróciłem uwagę na ich design. Występują w wielu opcjach kolorystycznych i każdy znajdzie coś dla siebie.
Woda toaletowa
Zwieńczeniem codziennej pielęgnacji jest dla mnie odpowiedni zapach. Aby zawsze czuć się świeżo, korzystam z dezodorantu w postaci kulki pod pachy. Tu nie mam jednego faworyta. Dobrym sposobem, by zabezpieczyć się przed przykrym zapachem, jest golenie włosów pod pachami. Dla mnie to oczywistość, ale niektórzy panowie uważają to za niemęskie. Moim zdaniem tak jest po prostu bardziej higienicznie.
Tuż przed wyjściem z domu rozpylam także niewielka mgiełkę z ulubionej wody toaletowej i w nią wchodzę. Dzięki takiemu sposobowi aplikacji nie pachnę za mocno, co zdarzało się, gdy psikałem wodę toaletowa bezpośrednio na skórę lub ubranie.
W tym momencie korzystam z wody toaletowej Tom Ford Grey Vetiver. Nie jestem ekspertem w sprawach perfum i nigdy nie przepadałem za chodzeniem po drogeriach i testowaniem różnych zapachów. Po sprawdzeniu kilku mój nos jest już tak skołowany, że nie odróżniam kolejnych kompozycji. Często korzystam z rekomendacji znajomych i tak było w tym przypadku.
Kosmetyczka
Wszystkie z wymienionych wcześniej męskich kosmetyków zamykam w skórzanej kosmetyczce w kolorze british racing green. To kolor ze szczególną historią – ten właśnie odcień zieleni zdobi samochody reprezentujące Zjednoczone Królestwo w rozmaitych wyścigach. Ale dostępna jest też kosmetyczka w średnim odcieniu brązu.
Znasz już kosmetyki, których używam najczęściej. Jak wspominałem, lubię o siebie dbać, zresztą ze względu na moją ścieżkę kariery po prostu muszę to robić. Jeśli ktoś uważa, że jestem przez to mniej męski, to jego problem.
Mam nadzieję, że ten wpis pomoże Ci wybrać coś dla siebie. A czy Ty korzystasz z wielu kosmetyków? Może masz jakieś rady również dla mnie?
Wpis powstał we współpracy z firmą Jordan – producentem szczoteczek do zebów Jordan Expert Clean