Nie noś dżinsu z dżinsem! – taki zakaz zdaje się obowiązywać w świecie męskiej elegancji. Postanowiłem go złamać.
W latach 80. dżins był luksusem, na który nie każdy mógł sobie pozwolić. Wiele osób – włącznie ze mną! – otrzymywało denimowe rzeczy od rodziny mieszkającej na Zachodzie. Nikogo nie dziwiło łączenie spodni i kurtki w tym samym kolorze dżinsu.
Kiedyś był to swojego rodzaju lans. Mieć denimowy komplet – kurtkę, spodnie i koszulę – to było coś. Ale dziś nikt już nie nosi dżinsu tak namiętnie jak Jacek Kuroń, który w latach 90. chodził od stóp do głów w niebieskim denimie. Moda minęła i takie zestawy stały się obciachowe. Owszem, współcześni dandysi chętnie sięgają po dżinsowe kurtki, nosząc je do bardziej eleganckich spodni i koszul, nawet do krawata. Ale czy do pomyślenia są jeszcze zestawy z dominacją dżinsu?
Postanowiłem przekonać się o tym i wykorzystać w stylizacji koszulę button down wykonaną z surowego dżinsu. Taka tkanina ładnie się starzeje i po każdym praniu wygląda nieco inaczej. Moja koszula jest nowa, prana była około 8 razy, ale zaczyna już nabierać pożądanej patyny.
Do zestawu dobrałem spodnie z wełny typu tropik i dżinsową, vintagową kurtkę Levi’s kupioną kilka lat temu na Allegro. Długo czekała na swój czas. Kiedyś wolałem zdecydowanie bardziej dopasowane elementy odzieży. Moja kurtka ma luźny krój, który dobrze wpisuje się w styl, jaki preferuję obecnie.
Wykonaliśmy z moją żona kilka zdjęć i wrzuciliśmy je na mój profil na instagramie. Reakcje na tę stylizację były bardzo pozytywne. Wiele osób przyznawało, że raczej unika noszenia dwóch elementów dżinsowych, ale w tym przypadku wygląda to dobrze.
Co zdecydowało, że nie było to obciachowe połączenie rodem z lat 80., a całkiem udana stylizacja? Chyba fakt, że połączyłem dwa rodzaje dżinsu. Koszula od Shirtonomy jest ciemna i bez wyraźnych przetarć. Z kolei kurtka ma dużo bardziej każualowy, niemal roboczy charakter – dżins jest sprany i ma wiele tonów. Nie tworzą one przytłaczającej masy, a odróżniają się od siebie.
Czy można nosić dwa dżinsy w jednej stylizacji?
Moim zdaniem tak! Należy jednak zwrócić uwagę, by były różne od siebie. Dobrym wyborem jest łączenie dżinsu wycieranego ze zwykłym. W ten sposób uzyskujemy nieoczywiste połączenie, które może wyróżnić nas z tłumu. Łączenie różnych faktur tkanin, kolorów i sposobów wykończenia to sztuka. Dobry efekt końcowy wymaga doświadczenia i wyczucia.
To właśnie lubię w klasycznej modzie męskiej, że odpowiednia tkanina potrafi diametralnie zmienić odbiór całego zestawu. W tym każualowym połączeniu dżins zestawiłem z eleganckim obuwiem – loafersami – oraz z wełnianymi spodniami w kant. Dżinsowa kurtka zmienia charakter tego zestawu, ale wciąż wygląda dobrze.
Jakie jest Twoje zdanie na temat takich połączeń? A może masz własny sposób na stylizację z dominacją dżinsu?
Fotografia: Martina Gronowska
Kurtka: vintage Levi’s
Spodnie: Wełna typu tropik, szyte metdoą bespoke Zack Roman
Koszula: Bergamo Raw Denim, Shirtonomy
Buty: Tassel Loafers Yanko
Okulary: Gant