Targi Pitti Uomo to nie tylko wystawcy i klasyczne męskie marki odzieżowe, ale przede wszystkim ludzie, dla których moda jest prawdziwą pasją. Przyjrzyjmy się tegorocznej edycji oraz temu, co pokazała polska reprezentacja!
Pitti Uomo to jedno z najważniejszych międzynarodowych wydarzeń związanych z modą męską. Targi organizowane są dwa razy w roku we Florencji, w dawnej twierdzy zwanej Fortezza da Basso. Wszystko po to, by profesjonaliści z branży mody mogli zaprezentować najnowsze kolekcje, dzielić się pomysłami i nawiązać kontakty.
Targi te, organizowane od 1972 roku, przyciągają uwagę zarówno uznanych projektantów, jak i młodych talentów. Wydarzenie jest znane z nieformalnej atmosfery, która sprzyja kreatywności. Dzięki temu Pitti Uomo stanowi ważne źródło inspiracji, wpływając na to, co w kolejnych sezonach widzimy w sklepach i na ulicach.
Fortezza da Basso to również miejsce, gdzie mężczyźni mogą wymieniać się doświadczeniami i zdobywać nowe perspektywy na rozwój swojego stylu. A dla mnie prywatnie? To przestrzeń, gdzie mogę spotkać innych pasjonatów mody męskiej z całego świata! Byłem we Florencji trzykrotnie. Tym razem oglądałem je oczami moich kolegów, którzy wraz z marką Herse wybrali się tam po to, by zapoznać się z nowymi trendami i pokazać własne, ciekawe stylizacje.
Na początku wypada mi przybliżyć historię warszawskiej marki Herse, która po wielu latach została wskrzeszona. Dziś jej kolekcja, skierowana zarówno do kobiet, jak i mężczyzn, opiera się na minimalistycznej klasyce z sartorialnym twistem.
Herse. Warszawski Dom Mody
Historia marki Herse sięga przedsiębiorstwa założonego w 1868 roku przez Bogusława Macieja Hersego i Władysława Jerzykiewicza. Sklep, mieszczący się przy ulicy Senatorskiej 10, specjalizował się w handlu koronkami i bielizną. Po wycofaniu się Jerzykiewicza brat Bogusława, Adam Szczepan Herse, przejął firmę i mocno ją rozwinął. W 1899 roku siedzibę przeniesiono do nowego gmachu przy ulicy Marszałkowskiej 150, który stał się symbolem prestiżu. Pod zarządem Adama Szczepana Hersego Dom Mody zajął się produkcją ubrań według wzorów paryskich projektantów.
W 1915 roku firmę przejął bratanek Adama, Bogusław Władysław Herse, który mocno angażował się w życie społeczne i pełnił m.in. funkcję prezesa Stowarzyszenia Kupców Polskich. W tym czasie firma Herse była już znana nie tylko z ekskluzywnych kolekcji, ale także z wprowadzania innowacyjnych praktyk, takich jak udział w imprezach branżowych. Film „Moja Ekscelencja Subiekt” z 1934 roku, w którym główne sceny nakręcono w Domu Mody Bogusław Herse, również wpisał się w historię przedsiębiorstwa. Nic dziwnego, skoro główną rolę zagrał Eugeniusz Bodo!
W 1936 roku, w wyniku światowego kryzysu finansowego i pożarów, Dom Mody zamknięto. Okazały budynek przy Marszałkowskiej został zniszczony podczas wojny, a rozebrany w 1958 roku. Dzisiejszy powrót marki Herse po tylu latach jest naprawdę czymś niespotykanym. Historia firmy to opowieść nie tylko o biznesie i modzie, ale też o rodzinie, zaangażowaniu społecznym i poszukiwaniu najlepszej estetyki. Wszystko wskazuje na to, że dziś marce przyświecają te same wartości.
Trendy na Pitti Uomo
Przenieśmy się już jednak do Florencji! Jakie trendy można wyczytać ze 105. edycji targów Pitti Uomo?
Eklektyczna Asymetria
Jednym z najbardziej porywających aspektów Pitti Uomo był eksperyment z asymetrią. Projektanci sięgali po nietypowe proporcje, tworząc ubrania z niezbalansowanymi liniami i kształtami. Eklektyczna asymetria zdaje się być odpowiedzią na potrzebę nowości i indywidualności w dzisiejszej modzie.
Zrównoważona Elegancja
Zauważalny był wzrost zainteresowania zrównoważoną modą, co wynika z rosnącej świadomości ekologicznej. Wiele marek prezentowało kolekcje oparte na eko-materiałach oraz etycznym podejściu do produkcji. Pitti Uomo staje się platformą nie tylko dla trendów estetycznych, ale także dla wartości zrównoważonego rozwoju.
Retro Reinterpretowane
W ostatnich latach obserwowaliśmy powrót do stylu retro, a ostatnia edycja Pitti Uomo utwierdziła tę tendencję. Projektanci sięgali po chwyty z lat 70. i 80., reinterpretując je w nowoczesny sposób. Klasyczne kroje i charakterystyczne detale z przeszłości łączą się z nowatorskimi rozwiązaniami, tworząc unikalny i nostalgiczny efekt.
Kolorystyka Bez Granic
Pitti Uomo zawsze kojarzył się z odważnymi kolorami, a ostatnia edycja była tego doskonałym przykładem. Śmiałe kombinacje barw i wzorów tworzyły całość daleko wykraczającą poza tradycyjne oczekiwania w męskiej modzie. To dowód na to, że odwaga w doborze kolorów staje się nowym standardem.
Innowacyjne Drobne Detale
Ostatnia edycja targów skupiła się również na innowacyjnych detalach. Projektanci eksperymentowali z nowoczesnymi zdobieniami, nietypowymi tkaninami i niekonwencjonalnymi elementami konstrukcyjnymi. Drobne detale stają się kluczowym obszarem wyrażającym indywidualność w modzie męskiej.
Polska reprezentacja stylu
Delegacja znad Wisły, złożona zarówno z pasjonatów, jak i osób związanych z modą męską biznesowo, zaprezentowała mieszankę różnych trendów. Pojawiło się wiele grubych, mięsistych materiałów jak flanele, kaszmir czy wełna casentino. Zauważalne były także dość niepopularne na polskich ulicach jasne kolory i to o wiele jaśniejsze niż kamelowe płaszcze, które wróciły do mody kilka lat temu. Podczas gdy większość nosi zimą ciemne barwy, sartorialiści pokazali się w bielach, ecru i jasnych szarościach. Nie ukrywam, że ten trend bardzo mi się podoba. Mam już dosyć czerni zimą!
Ciekawym trendem widocznym już w poprzednich latach są akcenty kowbojskie jak kapelusze czy krawaty bolo. Powraca też popularny w latach 90. kolor wiśniowy, który niedługo sam zaprezentuję na blogu i moim profilu na Instagramie.
Bardzo wyraźnie widać, że komfort staje się priorytetem. Odchodzimy już od mocno wytaliowanych garniturów i wąskich spodni. Nawet stylowe ubrania muszą być funkcjonalne. A trudno o wygodę w ultra slimowanych krojach.
Zima to przede wszystkim grube tkaniny z wyraźną fakturą. Mają nas one otulać, dawać poczucie ciepła i i być przyjemne w noszeniu. Zwróćcie uwagę, ile dzieje się na zbliżeniach. Te tkaniny są bardzo żywe i aż chce się je dotknąć.
Większość prezentowanych płaszczy to dwurzędówki. Są zdecydowanie cieplejsze przez dwie warstwy tkaniny z przodu i dużo bardziej eleganckie. Każdy wygląda lepiej w dwóch rzędach!
Nie zapominajmy o dodatkach jak piękne skórzane rękawiczki, szale w fantazyjne wzory czy skórzane paski. Na przykład te wykonane z groszkowej skóry, jak egzemplarz od polskiej marki Sartolane.
Ta edycja targów to dużo klasyki, ale także zabawa stylem w dobrym tego słowa znaczeniu – czerpanie z historii i mieszanie różnych trendów. I przecież o to w modzie chodzi! Zawsze powtarzam, że ubieranie się powinno być zabawą. Możesz popełniać różne błędy, ale czy to nie jest właśnie droga do znalezienia własnego stylu?
Co z tego wynika?
Pitti Uomo nadal pełni rolę globalnego katalizatora dla rozwoju mody męskiej. Ostatnia edycja potwierdziła, że przemysł ten ewoluuje, łącząc tradycję z innowacją, a estetykę ze zrównoważonym podejściem. Trendy ze 105. edycji targów z pewnością odcisną swoje piętno na międzynarodowej scenie mody, inspirując projektantów i entuzjastów stylu na całym świecie.
Która stylizacja z przedstawionych na zdjęciu jest twoją ulubioną? Koniecznie podziel się w komentarzu!
fotografie: Maciej Gajdur