Jesienna stylizacja przysporzyła mi jeden problem. Deszczowa aura uniemożliwiła wykonanie zdjęć w plenerze. Musiałem szukać wyjątkowego miejsca, które pasowałoby charakterem do sesji. Jej efekty możecie właśnie podziwiać.

Zdjęcia wykonane zostały dzięki gościnności naszych przyjaciół. Nigdy nie widziałem tak pięknego wnętrza. Sądzę, że przygotowana stylizacja wpisała się w nie idealnie.

Powrót golfów

Szukając pomysłu na jesienną odzież chciałem by było to coś, co każdy mógłby założyć na siebie. Pogoda jest taka, że najchętniej założyłoby się kurtkę, a jeszcze lepiej zostało w domu. Siedzieć w domu w kurtce nie będę, ale golf to coś, co zdecydowanie przyda się na wietrzną pogodę. Nie każdy jest fanem golfów, niektórzy wolą założyć piękny kaszmirowy lub wełniany szalik. Golfy na szczęście wracają po wielu latach zapomnienia. Jest to uniwersalna część ubioru. Golf można założyć do spodni z wełny lub nawet dżinsów czy bawełnianych chinosów. Może być też alternatywą dla koszuli podczas nieformalnych okazji. Nie ma potrzeby zakładania podeń koszulki, gdyż sam w sobie sweter jest wystarczająco ciepły. Dodatkowa koszulka mogłaby odznaczać się pod tkaniną, co byłoby mało eleganckie.

Nie każdy zapała od razu miłością do golfów, ale na pewno ten typ dzianiny znajdzie swoich zwolenników. Jeśli chcesz się wyróżnić, to on Tobie w tym pomoże. Nie pamiętam jednak, kiedy ostatnio widziałem kogoś w golfie na ulicy.

Golf, który mam na sobie, to propozycja od marki Próchnik, którą nabyć można na przecenach w bardzo dobrej cenie. Wykonany jest z mieszanki wełny z akrylem. Dodatek sztucznej tkaniny nie zawsze jest wadą. W tym konkretnym przykładzie powoduje, że sweter jest bardziej wytrzymały i mniej mechaci się. Bezsprzecznie kolejną zaletą takiego rozwiązania jest też bardziej atrakcyjna cena.

Spodnie z wysokim gurtem i wyjątkowym zapięciem

Jesienna stylizacja jest dopełniona spodniami wykonanymi na miarę. Wyróżniają się kilkoma szczegółami, których na próżno szukać w odzieży gotowej. Zainspirowany włoskim krawiectwem miarowym zażyczyłem sobie spodni z wyższym stanem, dwiema zakładkami, oryginalnym zapięciem na dwa guziki oraz wyższym niż standardowy gurtem. Gurt to pas, na którym zwykle mamy guzik oraz szelki do paska. W moim przypadku paska nigdy nie będzie. Spodnie mają guziki na szelki oraz boczne paski do regulacji obwodu pasa.

Nie każdemu przypads do gustu wysoki stan spodni, ale w połączeniu z golfem nie jest on tak widoczny, jak z samą koszulą. Piękne detale, jak rogowe guziki, zapięcie na dwa pasy oraz ciekawa faktura tkaniny, wyróżniają się w natłoku szarych spodni lub powtarzających się dżinsów. Do uszycia tej pary spodni użyty został materiał Cavalry Twill z tkalni wHuddersfield – Dugdale Bros & Co. Wytwórnia ta od przeszło 120 lat dostarcza tkaniny najwyższej jakości. Zastosowana wełna nie tylko pięknie wygląda, ale także jest trwalsza niż w przeciętnym garniturze. Używana była niegdyś do szycia kawaleryjskich spodni do jazdy konnej. To najlepiej świadczy o jej wytrzymałości.

Dzięki uszyciu na miarę metodą bespoke (prawdziwe szycie na miarę, a nie według szablonów), spodnie są bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu. Jednak największą zaletą takiej metody szycia jest unikatowość każdego egzemplarza odzieży. Ta para spodni nie jest porównywalna z żadną odzieżą z wieszaka dostępną w sklepach.

Sztyblety Yanko w kolorze wina

Obuwie typu chelsea, czyli po polsku sztyblety, pokazałem już w jednym z poprzednich wpisów o przygotowaniu butów do pierwszego wyjścia. Tym razem tę piękną parę butów mogłem pokazać podczas stylizacji. Zwróćcie uwagę na ich prostą formę i ciekawy burgundowy kolor. Dlaczego buty mają być jedynie czarne i brązowe? Z zasady unikam stylistycznych potworków, jakie znaleźć można nietrudno na półkach sklepowych. Ekstrawagancja w kolorze to jednak coś zupełnie innego i dopuszczalnego. Dlatego moim zdaniem granat spodni bardzo dobrze współgra z wiśnią butów.

Podeszwa w tym bucie jest częściowo gumowa. Dzięki takiemu rozwiązaniu buty przygotowane są nawet na jesienne słoty. Zbędne jest oddawanie podeszwy do podzelowania. Za to w środkowej części podeszwa est ze skóry. Takie rozwiązanie wygląda o wiele lepiej niż gdyby cała była z gumy, a nie jest mniej praktyczne.

Zegarek Albert Riele

Wprawne oko zauważy na moim nadgarstku nowy zegarek. To produkt marki Albert Riele. Jest to marka z polskim kapitałem. Produkowane w Szwajcarii zegarki w kupionej przez firmę Apart fabryce, która działa od 1881 roku.

Ten model zegarka to limitowana kolekcja powstała w liczbie jedynie 250 sztuk. Mój ma numer 156. Prócz skórzanego paska w komplecie jest także bransoleta. Czyni to zegarek bardzo uniwersalnym i pasującym do wielu stylizacji i okazji.

Jesienna stylizacja w całości

To już moje kolejne spodnie szyte na miarę i za każdym kolejnym razem utwierdzam się w przekonaniu, że to bardzo dobra inwestycja. Ktoś powie, że to droga zabawa, ale uwierzcie, że warto! Jeśli nie stać Cię na niepotrzebne wydatki to inwestuj w coś, co posłuży latami. Kolejnym przykładem mogą być buty szyte metodą ramową tak, jak opisane w tym poście sztyblety.

Jesienna stylizacja z golfem nie tylko dobrze wygląda, ale chroni przed silnym chłodnym wiatrem. Po długim czasie rezygnacji z golfów chyba się do nich znów przekonałem.

Który element tego zestawu przypadł Wam najbardziej do gustu? Jakie jest Wasze zdanie o inwestowaniu w takie części odzieży?

Jeśli macie jakiekolwiek pytania odnośnie tej lub innej sesji, zadawajcie je w komentarzach.