Trendy w modzie męskiej 2016 wyznaczają pokazy mody, ale także ulice jednego z najpiękniejszych włoskich miast – Florencji. W tymże mieście dwa razy do roku odbywają się targi Pitti Immagine Uomo (więcej o nich w innym wpisie na blogu). Nie tylko pokazy towarzyszące temu wydarzeniu kreują modę męską na kolejny rok, ale także mężczyźni, którzy licznie przybywają do Florencji, by pokazać swoje dopracowane stylizacje. Na podstawie zdjęć z targów Pitti postanowiłem przyjrzeć się temu, co możemy spotkać na ulicach w 2016 roku. Chciałbym zaznaczyć słowo „możemy”, bo nie wszystkie trendy zaprezentowane na Pitti ujrzą światło dzienne podczas codziennych stylizacji. Może będą wymagały ugładzenia i w delikatniejszej formie spotkamy je nawet na polskich ulicach większych miast?
Wiele z tych trendów jest kontynuacją tego, co już mogliśmy zobaczyć w roku 2015, ale postanowiłem wspomnieć o nich, gdyż na naszym rodzimym rynku wciąż producenci ich nie zauważają.
Kapelusze już pojawiały się w roku 2015 podczas letniej edycji Pitii i były to głównie lekkie Panamy. Zimą Florencja pokazała nam głównie kolorowe Fedory. Zdecydowanie jest to najbardziej zauważalny trend w tym roku. Już nie tylko kilka osób nosiło kapelusze, ale można powiedzieć, że kapelusz pojawiał się w Fortezza da Basso na każdym kroku i w wielu odcieniach. Nie tylko w stonowanych kolorach jak czerń, brąz, czy granat, ale także odcieniach czerwonego, pomarańczowego, a nawet różu. Granatową Fedorę od Witleather mogliście także zauważyć na mojej głowie na jesiennej edycji wydarzenia Warszawa Pod Krawatem.
Czy Polscy mężczyźni przekonają się do tego nakrycia głowy? Czas pokaże. Na razie większość mężczyzn, która nosi kapelusze, ma średnio więcej niż 50 lat. Kapelusz to nie tylko ochrona przed zimnem, czy słońcem latem, ale także stylowy dodatek, który dodaje plus 10 punktów do stylu.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Trendy 2016 to także, powtarzające się na co raz to kolejnych targach mody męskiej, bujne brody i wystylizowany zarost. Już nie jest to domena starszych mężczyzn lub tych, którzy włosami na twarzy zakrywają ubytki w uzębieniu. Broda stała się niejako modnym dodatkiem. Noszą ją zarówno starsi jak i zupełnie młodzi mężczyźni. Zarost i brody nie są tylko dodatkiem hipstera, czy mężczyzny lumberseksualnego, ale rzeczą, która pasuje również do eleganckiego ubrania i dodaje noszącemu je większej powagi i męskości. To jest to, co odróżnia często chłopców od mężczyzn. Jednak nie każdy zarost może być tak traktowany. Ważne jest by był on zadbany, a nie pozostawiony do rośnięcia sam sobie. Jak dbać o zarost, czy brodę wspominałem w moim ostatnim wpisie podczas wizyty w barber shopie. Oczywiście sama broda nie uczyni nikogo mężczyzną, ale sami powiedzcie, że dodaje ona splendoru i większej powagi niż ogolona na gładko twarz. Przynajmniej ja, który ogolony wyglądam na 15 lat, mogę to potwierdzić.
Kamizelki kiedyś kojarzone były z wiejskimi imprezami i czymś mało stylowym. Przynajmniej, gdy ja miałem studniówkę, a raczej bal na koniec szkoły podstawowej tak właśnie było. Wciąż mam przed oczami kamizelki połączone z koszulami z krótkim rękawem o dwa rozmiary za duże. Teraz kamizelki wracają w nowej, lepszej odsłonie. Nie tylko są stylowym dodatkiem, ale pełnią też rolę czysto praktyczną – ogrzewają w chłodne dni. Gdy masz kamizelkę na sobie, to możesz też chodzić w rozpiętej marynarce, co nie przystoi gdy ma się na sobie samą marynarkę. Kamizelki mogą być jedno i dwurzędowe w wersji formalnej jak i bardziej casualowej. Kamizelka może również zwiększyć formalność całego ubioru i dodać element kontrastowy. Także ja jestem ich zwolennikiem i moją dwurzędową kamizelkę możecie zobaczyć w tym wpisie.
Żywe kolory to coś, czego brakuje na polskich ulicach. Panowie i panie preferują kolory czarne, granatowe, czy brązowe, a co z pozostałymi kolorami z palety barw? Nie jest prawdą, że zimą musimy ograniczać się do ciemnych kolorów. Dodajmy odrobinę życia do naszych stylizacji i nie bójmy się kontrowersyjnych połączeń. Kolor może objawiać się nie tylko w krawatach, czy poszetkach, ale także skarpetkach, szalach, czy nawet kapeluszach, o których wspominałem wcześniej. Dla odważnych nawet proponuję marynarki lub całe garnitury w weselszych kolorach. Nie bójcie się kolorowych dodatków chyba, że wasz dress code w pracy nie przewiduje takich ekstrawagancji. Wtedy pozostają krawat, poszetka i ewentualnie kontrastowe skarpetki.
Szeroka krata to jeden z najczęściej pojawiających się motywów na tegorocznych targach. Brytyjski akcent nie tylko pojawia się na samych marynarkach, ale także na całych garniturach zarówno dwu- jak i trzyczęściowych. Marynarkę w podobnym stylu w kratkę o dużej szerokości zaprezentowałem przy okazji wpisu o podstawowych butach w męskiej szafie. Uprzedziłem trendy 2016 już w 2015 roku!
Trend, który teraz opiszę, pojawił się już kilka sezonów temu i trwa na dobre. Odchodzą wąskie, otwarte klapy usilnie lansowane przez rodzime marki odzieżowe na rzecz szerokich klap zarówno otwartych, jak i zamkniętych – frakowych. Szerokie klapy dodają elegancji i odróżniają produkt lepszej jakości od tanich marynarek dostępnych w sieciówkach. Takie klapy nie tylko można spotkać w marynarkach, ale także w płaszczach. Nie ma znaczenia, czy są to marynarki jedno- czy dwurzędowe, szerokie klapy rządzą i miejmy nadzieję, że zagoszczą na dłużej.
Który z trendów podoba Wam się najbardziej, a którego nigdy nie wprowadzicie w życie? Czy dodalibyście od siebie jeszcze jakieś trendy 2016?
